Z podanych proporcji wychodzi naprawdę duża porcja: 2 blaszki muffinek (po 12 sztuk każda) oraz jedna keksówka. Można je zmniejszyć o połowę lub nawet więcej. Niemniej jednak warto, bo efekt jest zniewalający – wilgotne, delikatne, niezwykle bogate w smaku ciasto piernikowe, któro rozpływa się w ustach. Mmmm…
składniki:
3 ½ szklanki mąki
1 łyżka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
½ łyżeczki soli
4 łyżeczki cynamonu
½ łyżeczki goździków*
½ łyżeczki ziela angielskiego**
1 szklanka oleju roślinnego
1 szklanka miodu
1 ½ szklanki cukru
½ szklanki brązowego cukru (opcjonalnie)***
3 jajka
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 szklanka kawy lub mocnej herbaty
½ szklanki świeżego soku z pomarańczy
¼ szklanki wódki lub whisky****
½ szklanki płatków migdałowych (opcjonalnie)
* użyłam samych główek rozgniecionych w moździerzu
** około 4-5 ziaren rozgniecionych w moździerzu
*** dla nas wystarczającą ilością słodyczy jest w tym przepisie biały cukier wraz z miodem
**** można zastąpić kawą lub sokiem
sposób przygotowania:
Piekarnik nagrzać do 175 stopni Celcjusza. Przygotować blaszki. Jeśli chcemy sprawić komuś słodką niespodziankę możemy upiec muffinki w specjalnie do tego przygotowanych papilotkach.
W dużej misce wymieszać mąkę, proszek do pieczenia, sodę, sól i przyprawy. Zrobić dołek i dodać olej, miód, cukier, jajka, ekstrakt waniliowy, kawę, sok z pomarańczy oraz alkohol.
Używając mocnej, dużej trzepaczki lub miksera, wymieszać dokładnie wszystkie składniki, upewniając się, że na dnie nie zostały suche składniki. Utworzy się gęsta masa.
Przygotowane wcześniej formy wypełniamy do połowy ciastem, po czym posypujemy migdałami. Muffiny pieczemy około 20-25 minut; ciasto w keksówce 40-45 minut. Ciasto jest gotowe, gdy lekko przyciśnięty wierzch sprężyście powraca do swojej pierwotnej formy.
Po wyjęciu z piekarnika pozostawiamy ciasto na 15 minut do wstępnego wystygnięcia, a następnie wyciągamy je z blaszki i kładziemy na kratce.
Zmniejszono 20%
-------------------------------------------------------------
Piernik doskonały
*25 dkg mąki pszennej
*25 dkg mąki żytniej
*pół słoika miodu (ok.20 dkg)
*szklanka cukru
*4 jaja
*20 dkg masła/margaryny
*łyżeczka smalcu
*duża przyprawa korzenna do piernika
*co najmniej szklanka bakalii (orzechy,daktyle,rodzynki,figi,skórka
pomarańczowa.)
*łyżka sody oczyszczonej
*wrzące mleko do rozpuszczenia sody
Do rondla wsypać cukier,zrumienić na małym ogniu na lekko brązowy kolor, zalać połową szklanki gorącej wody i chwilę pogotować.
Włożyć miód, masło/margarynę, smalec.
Gdy składniki się rozpuszczą, wystudzić.
Wbić jaja, dodać obie mąki, sodę rozpuszczoną we wrzącym mleku, przyprawę i wyrobić ciasto.
Na koniec dodać bakalie oprószone mąką, wymieszać.
Wyłożyć ciasto do wysmarowanej tłuszczem i wysypanej mąką blachy.
Piec około godziny w niezbyt gorącym piekarniku (ok.160 stopni C ).
Przepis wycięłam kilkanaście lat temu z gazety z informacją że jest to przepis pani Ossowskiej.
Wczoraj dałam 1 szklankę orzechów,rodzynki,żurawinę,kilka daktyli i śliwek .
Do rozpuszczenia sody dałam prawie pół szklanki mleka.
Przyprawy-dałam 1 op.Kotanyi,1 op.innej firmy,łyżeczkę cynamonu i trochę przyprawy do pierników ze sklepu eko.
Rozlałam w 3 foremki aluminiowe.
----------------------------------------------
PIERNIK BABCI
1/2 kostki margaryny
4 jajka
1,5 szklanki cukru *
3 szklanki mąki
2 łyżeczki sody
2 łyżki kakao
1,5 szklanki kwaśnego mleka
3 łyżki gęstych powideł śliwkowych
2 łyżeczki przyprawy do pierników
szczypta cynamonu
polewa czekoladowa lub cukier puder
bakalie
Margarynę roztopić i przestudzić.
Całe jajka ubić z cukrem, dodać makę wymieszaną z sodą, kakao, przyprawę do pierników i cynamon. Na koniec dodać powidła, kwaśne mleko i przestudzoną margarynę, oraz opcjonalnie bakalie. Wszystko razem wymieszać.
Piernik piec w temp. 160 stopni około 1 godz. Po ostudzeniu polać polewą lub posypać cukrem pudrem.
Ciasto zawsze sie udaje i jest miękkie.
Przepis znaleziony na Czarnej Oliwce ( autorstwa babci Hańdzi), wielokrotnie z powodzeniem testowany.
*Ja go modyfikuję w ten sposób, że daję 1 szklankę cukru i 1/2 szklanki miodu.
Powideł też daję więcej - trzy kopiaste łychy, czyli około pół słoika.
Piernik jest naprawdę pyszny - miękki i wilgotny od razu po upieczeniu.
0 komentarze:
Prześlij komentarz